Pewnie nie lubisz stagnacji, monotonii i rutyny, co? A zatem dieta białkowa byłaby dla Ciebie wprost idealna, oczywiście pod warunkiem, że chcesz zrzucić kilka kilogramów. Ale przecież dziś każdy chce pracować nad swoją sylwetką, więc pewnie Ty także należysz do tej grupy. A skoro czytasz ten tekst to szanse są jeszcze większe. No dobrze, ale dlaczego piszę tu o tych zmianach? Już ci tłumaczę. Otóż o ile w pierwszej fazie diety proteinowej mogliśmy jeść tylko posiłki z ośmiu kategorii, które wybrał twórca tej diety znany i ceniony na świecie francuski dietetyk Pierre Dukan, o tyle teraz będziemy mogli sobie pozwolić na prawdziwe zmiany. Otóż postaramy się prowadzić fazę drugą, zwaną zresztą bardzo słusznie jako faza naprzemienna. O co w niej chodzi? Otóż będziemy teraz na zmianę raz jeść wyłącznie białka, a innym razem białka połączone z warzywami. Dlaczego nie stosuje się dni białkowych i warzywnych tylko i wyłącznie, a do warzyw dołącza się także posiłki wysokoproteinowe?
A no dlatego, że warzywa niestety nie dostarczają nam wszystkich potrzebnych substancji odżywczych, witamin i składników mineralnych. Dlatego też bardzo ważne w tym momencie jest to, aby nawet podczas dnia z warzywami jeść co najmniej jeden pełnowartościowy posiłek złożony z naprawdę czystego i dobrego białka. Jaki to będzie okres? Chodzi o to, aby potrwało to na zmianę: 5 dni wyłącznie z posiłkami białkowymi, oraz następne 5 dni tylko i wyłącznie warzyw oraz białek. Dieta Dukana jednak jak zaznacza nie pozwala nam na całkowitą dowolność w kwestii wybierania warzyw, które będziemy sobie jeść podczas tejże, opisywanej tutaj diety. Wymienia tutaj zarówno warzywa dozwolone, jak i te absolutnie zakazane. W tej pierwszej grupie znajduje się między innymi szpinak, papryka, szparagi, marchew, burak, ogórek, cykorie, rzodkiewki, sałatki i pomidor. Natomiast w drugiej grupie największy udział mają rośliny strączkowe. Możemy wśród nich wymienić naturalnie fasolę, groch, bób, soczewicę oraz soję.
Nie będzie też w naszym jadłospisie miejsca dla posiłków, które zawierają w sobie naprawdę dużo skrobii ziemniaczanej. Mówię w tym momencie między innymi o ziemniakach (kartoflach, pyrach), o kukurydzy, ryżu, a nawet karczochach. Pamiętajmy, że pomimo tych warzyw nasza dieta Dukana, jak sama nazwa mówi musi być zbudowana przede wszystkim na posiłkach wysokoproteinowych. Natomiast co do warzyw, to warto w tym momencie poinformować was, żebyście raczej nie kupowali mrożonych warzyw, ponieważ tracą one wówczas bardzo dużo na swojej wartości. Najlepiej kiedy będą to warzywa surowe, które pewnie bez problemu możecie hodować pod folią, w szklarni, a zimą można je przechowywać w spiżarni. Najlepiej takie warzywa jeść jak już sobie powiedzieliśmy w formie surowej, albo gotowanej. Nie można też nic smażyć ponieważ odbije się to negatywnie na naszym zdrowiu. No i nie warto także oszukiwać, bo tak naprawdę nie będziemy oszukiwać Pierre’a Dukana, tylko samych siebie. A to przecież nam zależy na szybkich i widocznych efektach.
Źródło:
[1] http://dietoteczka.pl/dieta-bialkowa-dukana/